Wszyscy jesteśmy młodzi - uczymy się żyć razem



 

Jest ich ogromna liczba. Żyją wśród nas, a jednak ich nie zauważamy. Oczekują naszej pomocy, a my nie słyszymy albo nie chcemy słyszeć ich wołania. Często bowiem bywa tak, że nie dostrzegamy osób, które nieustannie borykają się z różnego typu upośledzeniami. Nie dostrzegamy tych, którzy nie umieją poruszać się o własnych siłach, nie potrafią samodzielnie zaspokoić podstawowych potrzeb, czy zadbać o swoje sprawy w jakimkolwiek urzędzie, bo jedynym językiem, jakim władają, jest język migowy. Zdarza się, że odwracamy głowę, gdy spotykamy na ulicy osoby przywiązane na zawsze do wózka inwalidzkiego i niejednokrotnie wykrzywiamy twarz w grymasie, kiedy patrzymy na ich zniekształcone sylwetki.

Nie można oczywiście generalizować. Byłoby niesprawiedliwym sądzić, iż taki stosunek do osób wymagających specjalnej troski mają wszyscy ludzie. Pocieszające jest to, że z roku na rok wzrasta liczba osób - a co najważniejsze - młodych osób - które otwierają się na potrzeby i pragnienia innych organizując, bądź włączając się w różnego rodzaju akcje mające na celu ułatwienie funkcjonowania osób niepełnosprawnych w społeczeństwie i integrację ze środowiskiem.

Rok 2003, ogłoszony Rokiem Osób Niepełnosprawnych, stał się okazją do zorganizowania w Bielskiej Szkole Przemysłowej spotkania młodzieży z członkami Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych "Serce dla Serca".

Pod czujnym okiem nauczycieli młodzież szkoły przygotowała program artystyczny. Uczniowie zaprezentowali się w wykonanych przez siebie strojach bohaterów wielu znanych bajek, zapraszając gości do udziału w przygotowanych konkursach i zabawach, które cieszyły się ogromnym powodzeniem. Niezależnie od zajętego miejsca, każdy z uczestników został nagrodzony, a na zakończenie otrzymał upominek. Dzięki inicjatywie młodzieży, ich nauczycieli, a także wsparciu sponsorów (Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, Biura Podatkowego "Konsal" oraz uczniów BSP) możliwe stało się zorganizowanie tak doskonałej zabawy. Wszystkim tym, którzy wzięli udział w przygotowaniach i przeprowadzeniu imprezy, udało się stworzyć niesamowity klimat zwykłej ludzkiej życzliwości. Między organizatorami a zaproszonymi gośćmi udało się wybudować relacje wolne od jakichkolwiek uprzedzeń; relacje, w których każdy mógł się poczuć ważny i doceniony.  W oczach niejednego obecnego tam dziecka czy dorosłej osoby dostrzec można było błysk szczęścia, a młodzież wręcz emanowała radością płynącą z bezinteresownie ofiarowanej pomocy.

Uczniowie zachęceni udaną zabawą z entuzjazmem przystąpili do zorganizowania kolejnego spotkania, tym razem z małymi pacjentami oddziału pediatrycznego szpitala nr 3 w Bielsku - Białej. By uprzyjemnić dzieciom pobyt w szpitalu młodzież przekazała materiały do zajęć plastycznych oraz gry edukacyjne.

Tak jak my potrzebujemy miłości, zrozumienia kontaktu i bliskości z drugim człowiekiem, tak i osoby niepełnosprawne tego potrzebują, bo też są ludźmi. Tak naprawdę wszyscy jesteśmy sobie wzajemnie potrzebni. Młodzież BSP już się o tym przekonała!

                          Jadwiga Sołowij

Bożena Rogóż

Bożena Wanot

- nauczyciele, organizatorzy spotkania